Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Baryłka
6
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
922 przeczytało książki autora
728 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dzikie Pola. Szlachecka gra fabularna
Jacek Komuda, Marcin Baryłka
6,9 z 34 ocen
97 czytelników 1 opinia
1997
Najnowsze opinie o książkach autora
Neuroshima 1.5 Marcin Blacha
8,1
„Neuroshima 1.5” to polska gra fabularna znana wszystkim starym wyjadaczom roleplay’ów. Uwielbiana za klimat, nienawidzona przez mechanikę. To gra fabularna osadzona w postapokaliptycznym uniwersum, w którym w 2020 roku doszło do buntu maszyn (przypadek?).
Świat zmienił się diametralnie, a większość ludzkości wyginęła. Ocalali mieszkańcy Stanów Zjednoczonych starają się przetrwać w kraju opanowanym przez maszyny, potwory i bandytów. Z północy naciera na nich Moloch – superinteligencja, która pragnie zniszczyć ludzkość. Na południu rozciąga się zaś neodżungla – krwiożercze rośliny i dzikie, zmutowane bestie. Sytuacja raczej patowa.
Gdybyśmy chcieli spytać o to, co wyróżnią Neuroshimę 1.5 spośród wielu innych produkcji, odpowiedź byłaby jedna… nic szczególnego! W swojej genezie nie miała ona bowiem być oryginalna, a pozwolić graczom na zanurzenie się w dobrze znane światy. Nie dziwią więc miejsca czy organizacje rodem z „Mad Maxa” czy „Fallouta”. Są też myślące szczury, cyborgi, pustynna magia i twardziele polujący na zmutowane aligatory. I to chyba największa zaleta tej pozycji. Możliwość rozegrania tysięcy scenariuszy w dziesiątkach konwencji.
Można zadać sobie pytanie – skoro uniwersum „Neuroshimy 1.5” jest tak bogate i kolorowe, dlaczego ludzie ciągle się nim nie bawią? Tak naprawdę jest to gra stworzona dla starych wyjadaczy. Nowy narybek graczy nie odnajdzie się w zawiłościach tego systemu.
Dlaczego? Czyżbym nie doceniał mniej doświadczonych graczy i chciał trochę ponarzekać? Nic bardziej mylnego. Trudno jednak nie zgodzić się z faktem, że przez ostatnie paręnaście lat gra ta naprawdę mocno się zestarzała. A to głównie za sprawą jej mechaniki.
O tym, jak bardzo jest ona zawiła, niezrozumiała i trudna w stosowaniu niech zaświadczy jeden fakt. Nawet wówczas, gdy twórcy gry chcą dać przykład jej wykorzystania w swoim własnym podręczniku, nieco ją upraszczają. O ile ilość klas postaci, pochodzenia, chorób czy innych wyborów nie stanowi tu problemu, o tyle zaczyna się on, gdy przychodzi do rozmowy o statystykach.
A jeśli chcecie przeczytać resztę mojej recenzji, zapraszam na: https://bandurki.pl/neuroshima-1-5-recenzja/
Niech żyje Polska. Hura! Tom 1 Jacek Komuda
6,3
Ocena przeciętna bo tak niestety bywa z uśrednianiem. W antologii opowiadania bardzo dobre jak i takie sobie. Do najlepszych zaliczam "Piękna i graf" Tomasza Kołodziejczyka (można by ją rozwinąć w nie byle jaką powieść),"Farewell blues" Jarosława Grzędowicza, choć temat nie nowy i ... Nie mam trzeciego typu. Ale przeczytać warto.